Forum Portalu Moje Bezrobocie

[czarna owca]

Co czuję? Już nic nie czuję.. Zaczyna mi być wszystko jedno czy znajdę te cholerną robotę czy nie.

[tomek]

najważniejsze to za wszelką cenę się nie załamywać, zawsze się znajdzie jakieś wyjście z każdej sytuacji, może aplikujesz na "złe" stanowiska, napisz od nowa CV (stare wywal do śmieci), zastanów się co najlepiej umiesz robić i co chcesz robić, zbuduj sobie profil specjalisty w Twojej dziedzinie i modyfikuj go za każdym razem pod konkretne ogłoszenie

[joanna]

Ja szukałam pracy przez 4 miesiące.
Nikomu nie życzę bezrobocia ale w dzisiejszym świecie dłuższe okresy bez pracy to chyba norma.

[Robert]

ja szukałem 11 miesięcy, nikt nie chce zatrudniać byłego kierownika bo pewno będzie miał wymagania itp. a to przecież nieprawda, bez znajomości to ciężko coś konkretnego znaleźć

najważniejsze to za wszelką cenę się nie załamywać !!!

[Gość]

porady, strony internetowe oraz książki dla szukających pracy. http://zdobywanie-pracy.blogspot.com

[Janina]

Ja szukałam 2 miesiące.

[monia]

Macie fart, ja szukałam ponad 3 lata.

[666]

Bez znajomości to raczej ciężko znaleźć pracę. Ale też trzeba chcieć ją znaleźć. Przecież zawsze można poszukać dorywczego zajęcia, dokształcać się. Jak ktoś jest specjalistą w jakiejś dziedzinie to prędzej czy później zawsze znajdzie pracę.

[Justa]

A ja jestem bez pracy ponad dwa lata i mimo, że mam skonczone 2 fakultety rodzina wysyła mnie na kase do marketu. Moi znajomi jak ja mówie ze nie mam pracy to gadają ze teraz ciezko i sami zostana zwolnieni, a ciagle pracuja i zmieniaja sobie auta. Ja na tym polu bitwy jestem kompletnie sama, nikt mnie nikomu nie poleci, nikt mi nigdy nawet nie dał znac ze gdzies kogos potrzebują. A mi zrobiło sie juz wszystko jedno. czuje sie jak jedno wielkie zero.Zero wsparcia nawet od najblizszej rodziny. po co sie uczyc ryc nocami a w czasie wakacji pracowac jak dziki wól zeby zarobic na studia po to zeby miec satysfakcje...bez sensu...tracę nadzieje na lepsze jutro

[wyksztalcona]

tez mam 2 fakultety, polska to dno, wyjezdzam w tym roku, bezrobociu mowie papa

[polek]

Myślicie że w innym kraju jest lepiej? Grubo się mylicie. Wszędzie jest tak samo. Trzeba mieć farta by mieć robotę albo plecy.

[netcarsa]

Ja bym nie powiedziała, że wszędzie jest tak samo. W niektórych krajach łatwiej znaleźć pracę. Wszystko zależy od stopy bezrobocia. W Polsce na rynku pracy jest tragicznie: znajomości, znajomosci i jeszcze raz znajomości.

[Biznes men]

Co prawda mamy w europie kryzys, ale są kraje które nadal świetnie przędą, i gdzie można znaleźć dobrze płatną pracę. (choćby Norwegia) Oczywiście potrzebny jest tu język i jakieś umiejętności. Im dłużej jest się osobą bezrobotną, tym trudniej znaleźć pracę. Człowieka pożera marazm. Warto wolny czas poświęcić na podnoszenie kwalifikacji. Szukać kursów, stażów, czytać... wiedza obecnie jest na wyciągnięcie ręki.

[magistyra]

no właśnie o do staży to mam mieszane uczucia, bo z jednej strony są przydatne a z drugiej mam wrażenie, że ograniczają lekko rynek pracy, ponieważ na stanowisko stażowe nie zostanie przyjęta osoba około 30r.ż. a student lub świeżo upieczony magister, który na 90% nie zostanie zatrudniony później w firmie, w której odbywał staż.

[netcarsa]

Ale na staże trzeba popatrzeć z innej strony. Człowiek świeżo po skończonej szkole nie ma żadnego doświadczenia, a dzisiaj pracodawcy patrzą głównie na doświadczenie i umiejętności. Więc taki staż dla ludzi młodych nie rzadko jest jedyną szansą na zdobycie cennego doświadczenia.

[frykas]

no właśnie o do staży to mam mieszane uczucia, bo z jednej strony są przydatne a z drugiej mam wrażenie, że ograniczają lekko rynek pracy, ponieważ na stanowisko stażowe nie zostanie przyjęta osoba około 30r.ż. a student lub świeżo upieczony magister, który na 90% nie zostanie zatrudniony później w firmie, w której odbywał staż.

To tez zalezy gdzie masz ten staż.
Jeśli w państwowej instytucji, to faktycznie śladowe są szanse, że ciebie przyjmą. Obowiązują konkursy, a to synonim patologii.
Jeśli w jakiejś prywatnej firmie to już jest lepiej. Trzeba się zaprezentowac jak najlepiej.

[Realistka]

Staże same w sobie nie są złe, ale nie dają zatrudnienia a jak już to rzadko. Sama odbywałam 2 razy staż w instytucji państwowej a raz w prywatnej firmie i tam jeszcze przynajmniej po stażu popracowałam na umowę zlecenie, dopóki była możliwość. Konkursy na państwowe stanowiska to fikcja, wiem bo próbowałam dostać się kilka razy. Były rozmowy i testy z przepisów a nawet jak dostawałam się do finału, to i tak nie dostałam pracy. Teraz te konkursy olewam, bo szkoda mi czasu na to. Najczęściej jest tak, że z góry wiadomo, kto ma dostać dane stanowisko pracy. W tym kraju trzeba mieć odpowiednie znajomości i tyle a jak się ich nie ma, to jest bardzo ciężko.

[Tygrys]

ja szukałem 11 miesięcy, nikt nie chce zatrudniać byłego kierownika bo pewno będzie miał wymagania itp. a to przecież nieprawda, bez znajomości to ciężko coś konkretnego znaleźć

najważniejsze to za wszelką cenę się nie załamywać !!!

Tak, nie można się poddawać i załamać bo od razu to po nas widać. A wiadomo, że jak nas widzą tak nas piszą...
Trzeba znaleźć jakieś swoje małe radości i będzie dobrze. Może jakieś twórcze zajęcie, hobby, albo kurs? Chociaż kursy są czasem pierońsko drogie.. Lepiej zapisać się do szkoły dla dorosłych i zdobyć zawód choćby w półtora, lub w dwa lata. Zawsze to coś dla kogoś kto cały czas robił w budowlance. Polecam Centrum Nauki i Biznesu ŻAK http://zak.edu.pl/rekrutacja/formularz-kontaktowy bo tam za nic nie musiałem płacić, żadna sesja czy wydawane zaświadczenia. I zawód nowy zdobyty w dwa lata! Serdecznie polecam każdemu!

[Gombat99]

Jak ktoś się załamuje i nie szuka sam pracy - nie ma silnej woli to żadne kursy i szkolenia mu nie pomogą.

[Savana]

Co raz częściej myślę ze lepiej chyba wyjechać niż tu żyć i się martwić. Za granica może więcej szczęścia przy szukaniu pracy przyjdzie.

[gustawS]

Za granica wcale nie jest łatwiej. Głowa do góry..

[wykalaczajana]

Nie poddawaj się! "Kryzys" musi się kiedyś skończyć.

[p.owczarek]

Własnie wszyscy na to liczcymy.

[Bezrobotna]

Nie poddawaj się! "Kryzys" musi się kiedyś skończyć.

W Polsce "kryzys" nigdy się nie skończy, bo tak naprawdę go nie ma. To jest tylko słowo nadużywane, po to żeby wykorzytsać pracownika, straszyć społeczeństwo i skutecznie nim manipulować. Ludzie ocknijcie się. Kryzys jest tylko dlatego, że ludzie wierzą w tą bajkę

[mifka25]

We wcześniejszych postach ktoś polecił staże i kursy, oraz że świeżo upieczony magister ma większe szanse na ich uzyskanie. W moim przypadku (magister od czerwca), nie udało się uzyskać ani stażu ani żadnego kursu. Jeżeli ktoś poleca podwyższanie kwalifikacje poprzez płatne kursy, może odpowie skąd te pieniądze wziąć, gdy się ich po prostu nie ma ?

[gabrycha]

Niestety ma Pan rację .

[konoppnicka]

Co czuję? Już nic nie czuję.. Zaczyna mi być wszystko jedno czy znajdę te cholerną robotę czy nie.

Musisz uwierzyć w siebie...

[asiutek77]

Zgadzam się.

[tadekk]

Nie poddawaj się.

[lineek92]

Dokładnie uwierz w siebie , ja też sporo szukałem pracy ale jakieś dorywcze zawsze były , ważne żeby nie mieć takich dużych przerw oczywiście w miarę możliwości.

[mireczka]

Wazne jest w tym wszystkim wsprarcie rodziny.

[Zentos]

byłem raz bez pracy 6 miesięcy i nie wyrabiałem ale 18 to już masakra

[ungasebenzi]

24 miesiące i kapitulacja

[marion]

Ja się zarejestrowałam na rekrutacyjna rewolucja i pracodawca sam się ze mną skontaktował. Polecam

[jamniczek]

18 miesięcy to jeszcze nie tragedia. no i nie ma co kapitulować bo to najgorsza możliwość

[kardy94]

ja sie nie poddaje choc szukam juz okolo rok..

[bezrobotny]

A z czego się utrzymujecie, kiedy szukacie pracy? Zwłaszcza tak długoterminowo - rok i więcej?

[marion]

zachęcam do wejścia na stronę rekrutacyjna rewolucja, jest tam wiele ciekawych ofert pracy

[Roofus]

to jest przerażające, i im dłużej trwa czas bez pracy, tym trudniej wskoczyć w tory bycia pracownikiem.
Warto zrobić sobie liste co się umie, co mozna robic, może dotacja z urzędu pracy?? Może kurs... może wyjazd z tego cudownego kraju??

[nierobaxx]

Jednak 18 miesięcy to dużo czasu. Moja znajoma nie ma pracy od dwóch miesięcy, ale na razie oddaje sie temu co lubi najbardziej Otóż jak tylko ma możliwość wyjeżdza na kilka dni w góry Ostatnio kupiłam dla siebie nawet specjalne akcesoria do butów z http://www.e-horyzont.pl/on/buty-meskie/stuptuty-i-akcesoria-do-butow.html i wydaje mi się to być super sposób by zwiększyć komfort chodzenia i bardziej zabezpieczyć swoje nogi

[mlodyzabawny]

No to zakładać swoją firmę!

[JarkoMaria]

Ja szukałem pracy przez 3 miesiące.

[polak09]

skoro jesteś długotrwale bezrobotny to może powinieneś pójść na jakiś kurs teraz urzędy pracy same organizuja albo refunduja szkolenia dzięki czemu za darmo można nabyc jakieś nowe umiejętności. Ja byłam na kursie spawacza a potem operatora wózka widłowego, zrobiłem go w kursy-marko.pl a oni zwrócili mi koszty także fajna opcja

[Derek]

Operatorów wózków teraz szukają cały czas, bo ogłoszenia widze, wieć jak masz możliwosć, to się zapisz. A te 300 zł to cena śmieszna, bo i po 700 czasem biorą, więc taniej chyba nie będzie

[aneta90]

grunt to sie nie poddawac. ja pracy nie mialem przez 14 miesiecy ale wytrwalosc sie oplacila

[Ruser]

Jak radzicie sobie psychicznie z takim długim okresem bez pracy? Czy korzystacie z porad psychologa czy coś takiego?

[pilarr]

Najważniejsze to jakoś się trzymać i nie załamywać rąk. Niestety ciężko się podnieść jak się już je opuści

[Juryyyk]

A co robiłeś przez te 18 miesięcy? Tylko zrozsyłałeś cv i pytałeś po znajomych czy zrobies coś w aramch swojego samorozwoju? Pytam bo ja przez rok nie mogłem znalexć pracy, a tylko zajmowałem się cv. A tu trzeba się dokształcać, robić kursu. Po prawie roku na bezrobociu zrobiłem kurs na wózki widłowe (fajna firma tak swoją drogą, kursy Marko we Wrocławiu, dobrze prowadzą kurs i niedrogi jest). Pracę dostałem po 3 tygodniach. I to pracę za nie minimalną krajową. Nie poddawaj się tylko działaj!

[bennux]

szukałem 3 miesiące