autor: dark2019 » 31 sty 2019, 1:13
Jak przeczytałem, jak należy postępować na rozmowie kwalifikacyjnej, to sobie dałem spokój z "autoprezentacją", masakryczna szopka. Skupiam się na sprawach związanych ze stanowiskiem, a "szopka" autoprezentacji to nie dla mnie, bo po pierwsze, nie jestem w stanie ogarnąć "właściwej" autoprezentacji nawet w 25 procentach, a po drugie, w obiektywnym sensie to na sporą część stanowisk jest nieistotna, tylko spora część pracodawców jeszcze tego nie rozumie. Na szczęście dowiedziałem się, że często im mniejszy pracodawca, tym mniej zaawansowana jest rozmowa kwalifikacyjna, a taką "książkową" szopkę to trzeba prezentować głównie w rekrutacjach do wielkich korpo, ja staram się korpo omijać szerokim łukiem.
Są też pracodawcy, co do zatrudniają bez rozmowy kwalifikacyjnej, wybierają kandydata na podstawie dokumentów aplikacyjnych, (i nie tylko na fizyczne, ale także na niektóre biurowe stanowiska). Ocena odbywa się dopiero po zatrudnieniu w czasie trwania pierwszej umowy i jest nakierowana na ocenę praktyczną, a nie na "autoprezentację". I uważam, że to nie jest zły system.